Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Działanie Państwowej Inspekcji Pracy nie jest uzależnione od wniosku konkretnej osoby. Może ona podejmować działania kontrolne i nadzorcze bez względu na fakt istnienia bądź nie, zawiadomienia o naruszeniach przez pracodawcę przepisów prawa pracy. Brak jest podstaw prawnych obligujących PIP do podania informacji czy kontrola ma związek z informacjami dostarczonymi przez pracownika kontrolowanego. Tym samym i kontrolowany pracodawca nie ma podstawy prawnej dla żądania by inspektorzy udzielili mu takowych informacji. Nawet w sytuacji, w której przeprowadzenie kontroli byłoby rzeczywiście wynikiem informacji dostarczonych przez jednego z pracowników nie ma podstaw, by udzielać informacji. Wynika to z faktu ze jedyną konsekwencją takiego działania pracownika może byc przeprowadzenie kontroli. Sama kontrola zaś jest ważna bez względu na jej wyniki, w żadnym wypadku nie jest tak, że dopiero wykrycie naruszeń przepisów u kontrolowanego sanuje niejako podstawy jej przeprowadzenia. A tylko w takiej sytuacji można by było mówić o jakichkolwiek konsekwencjach dla osoby która spowodowała powyższe działanie.
Samo podejrzenie pomówienia nie jest wystarczającą przesłanką tego, aby wnieść akt oskarżenia dotyczący tego przestępstwa. Wynika to z faktu, iż w trakcie postępowania sądowego udowodnieniu nie podlega fakt samego pomówienia danej osoby, ale też wiążące się z tym konsekwencje mogące poniżyć osobę w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.