Podważenie prawomocnego orzeczenia
Pytanie:
"Jestem zwykłym konsumentem i jak życie uczy, to muszę znać nie tylko swoje prawa konsumenckie, ale również KC jak i KPC. Spóźniony sprzeciw o 2 dni i oczywiście nie na temat zażalenie, oddalone. W 2001 r. poprzez serwer Y.pl i z jego strony dokonałam wykupu domeny z końcówką pl. Na skrzynkę e-mailową otrzymałam formularz rejestracji z danymi serwera Y.pl , w rubryce opiekun techniczny i dane serwera, to było konieczne do rejestracji, NASK wówczas tylko rejestrował, nie udostępniał serwera. Czynność taką mogłam dokonać (dane techniczne) tylko poprzez przekierowanie z Y.pl na strony NASK. Po podpisaniu i wysłaniu faxem na numer telefoniczny zgłoszenia otrzymałam fakturę, którą zapłaciłam. Głupi pomysł, o którym szybko zapomniałam, nic z tą domeną nie zrobiłam, żadnego serwisu. Nawet dziwne początkowo wydało mi się, że tak bez umowy, nic nie dostałam pocztą tradycyjną ani elektroniczną, choć w formularzu podaje się adres e-mailowy. Podstawą dochodzenia jest wypełniony wniosek o rejestrację. Aby dokonać rejestracji należało kliknąć w okienku akceptuj formularz wzorca umownego umieszczony na stronach powoda. Wyprowadziłam się z adresu podanego na zgłoszeniu (e-mail jest nadal moją skrzynką), a po 5 latach dostałam postanowienie Sądu Grodzkiego do zapłaty dwóch kolejnych faktur z odsetkami. Pierwszej faktury termin zapłaty prawdopodobnie minął lub pozew został nadany w ostatnim dniu, 3 lata od wystawienia, no i kolejna. Pomyślałam, że w ten sposób to NASK mogło mi jeszcze 10 faktur tak wystawić i przysyłać, a później do Sądu o zapłatę. To wszystko wiem oczywiście dzisiaj, bo wtedy (5 lat temu) byłam przekonana, że korzystam z usług serwera Y.pl, ponieważ w moim przeświadczeniu tam dokonywałam rejestracji z przekierowaniem, który w swoim regulaminie podawał, że jeśli się nie opłaci usług na kolejny termin to umowa zostanie rozwiązana. Tak jest dziś z wieloma serwerami, które sprzedają domeny. Rejestracja wówczas była dokonana z przekierowaniem z Y.pl na strony NASK czego nie zauważyłam i nie wzbudziło to mojego zainteresowania dlaczego tak jest, niestety to było w 2001r. wówczas mało kto miał stałe łącze a modemy były bardzo powolne, czyli prehistoria, ja wówczas miałam świetlaną szybkość 56 kb. Powód w uzasadnieniu nie poinformował Sądu o tym, że rejestracja była możliwa tylko przez przekierowanie (moim zdaniem niedozwolone praktyki), a jako konsument (nic nie mam wspólnego z informatyką i itd.) zapłaciłam pierwsze świadczenie po wysłaniu czyli potwierdzeniu przez fax zakupu praw do domeny. Czy nie podpisanie umowy, bo takiej nie ma w pozwie (tylko dołączone są dwie ze zmianami ze stron internetowych powoda), według wzorca umownego w rozumieniu art. 384 może być wiążące, w moim mniemaniu narusza moje prawa konsumenta (art. 384. § 2, art. 385[1] i art. 385[3] KC). Nie rozumiem dlaczego tylko przez podpisanie wniosku o rejestrację, nie umowy (przez to w końcu nie wiedziałam z kim ta umowa) przez przekierowanie, zostałam wprowadzona w błąd, a po pięciu latach muszę pójść do Sądu i tłumaczyć się albo zapłacić (domena dotyczyła mojego hobby, które świetnie się ma i bez tej domeny). Czy mogę wnieść powództwo opozycyjne z art.840 kpc pkt. 1 w postępowaniu zakończonym prawomocnym nakazem zapłaty na podstawie skargi o wznowienie postępowania i domagać się pozbawienia tytułu wykonawczego w całości, i jak to zrobić, skoro nie można odnieść się do ponownego rozpatrzenia merytorycznego zarzutów, na jakim formularzu mam złożyć powództwo opozycyjne i jakie opłaty wnieść?"
Odpowiedź prawnika: Podważenie prawomocnego orzeczenia
Wznowienie postępowania jest możliwe miedzy innymi wtedy, gdy strona wskutek naruszenia przepisów prawa była pozbawiona możności działania. Proszę pamiętać, że nie można jednak żądać wznowienia, jeżeli przed uprawomocnieniem się wyroku niemożność działania ustała lub brak reprezentacji był podniesiony w drodze zarzutu albo strona potwierdziła dokonane czynności procesowe. Z przedstawionej sytuacji można by wnioskować, że pozew nie został Pani skutecznie doręczony z powodu zmiany miejsca zamieszkania. Pisze pani jednak, że otrzymała orzeczenie zobowiązujące Panią do zapłaty. Albo więc powód wnosił o wydanie nakazu zapłaty (wtedy pozwany nie dostaje pozwu, lecz dopiero nakaz zapłaty, od którego może się odwołać w drodze zarzutu lub sprzeciwu) i otrzymała Pani nakaz prawidłowo, na swój obecny albo postępowanie toczyło się w zwykłym trybie i sąd zarządził doręczenie Pani pozwu, ale pod stary adres, a obecnie otrzymała Pani (na nowy adres) orzeczenie zasądzające zapłatę. W pierwszym przypadku należało się od takiego orzeczenia odwołać w ciągu tygodnia. Po tym czasie nakaz staje się prawomocny. Jeżeli pozwany tego nie zrobił, to może ewentualnie żądać przywrócenia terminu.
W drugim przypadku, jeżeli nie odwołała się Pani od wyroku, to trudno znaleźć podstawy do wznowienia postępowania. Jeśli natomiast w jakiś sposób weszła Pani w posiadanie wyroku doręczonego na stary adres i wyrok ten był już wtedy prawomocny, to można żądać wznowienia postępowania.
Powództwo przeciwegzekucyjne (art. 840 kpc) można wnieść, m. in. jeśli dłużnik przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, a w szczególności gdy kwestionuje istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu albo gdy kwestionuje przejście obowiązku mimo istnienia formalnego dokumentu stwierdzającego to przejście. Nie dotyczy to jednak sytuacji, w której tytuł egzekucyjny chroni powaga rzeczy osądzonej i zawisłość sporu (wyroki sądowe, nakazy zapłaty). Wniosku o wznowienie (ani powództwa przeciwegzekucyjnego) nie wnosi się na formularzu. Opłata od skargi o wznowienie wynosi 5% wartości przedmiotu sporu.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?