zażalenie na postanowienie sądu o wezwaniu zainteresowanej
Pytanie:
"Prowadzę działalność gospodarczą. W mojej sprawie ZUS wydał decyzję o zwrocie pobranych przez mojego pracownika świadczeń z tytułu chorobowego i urlopu macierzyńskiego, twierdząc, że składając zgłoszenie pracownika do ZUS i inne dokumenty wprowadziłam ZUS w błąd. Od tej decyzji ZUS odwołałam się do Sądu Pracy. Decyzja ZUS w żaden sposób nie wymieniała pracownika jako zobowiązanego do zwrotu tych świadczeń ani zainteresowanego w sprawie. Jednak Sąd wydanym postanowieniem na posiedzeniu niejawnym wezwał tego pracownika jako zainteresowanego. Ja zaskarżyłam to postanowienie sądu do sądu wyższej instancji ponieważ ze świadka, który mógł złożyć istotne zeznania w sprawie uczynił osobą zainteresowaną, a więc osobą, której status zdecydowanie się zmienił, a wyrok w sprawie będzie w pełni jej dotyczył. Sąd następnym postanowieniem odrzucił moje zażalenie twierdząc, że 1-sze postanowienie jest niezaskarżalne jako niedopuszczalne (art. 394 & 1 kpc). Czy to jest zgodne z prawem, konstytucją, że sąd pierwszej instancji \"dzieli i rządzi a nie sądzi\" czyli wydaje postanowienia, niezgodne z przedmiotem sprawy, że poszerza zakres sprawy, a następnie jest sędzią we własnej sprawie. Czy tutaj nie obowiązuje dwuinstancyjność? "
Odpowiedź prawnika: zażalenie na postanowienie sądu o wezwaniu zainteresowanej
W sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych status strony przysługuje ubezpieczonemu, innej osobie, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja, organowi rentowemu i zainteresowanemu. Przy czym zainteresowany nie jest stroną postępowania prowadzonego przed organem rentowym, a skoro nie brał w nim udziału to sąd pracy i ubezpieczeń społecznych musiał obowiązkowo wezwać go do udziału w charakterze strony. Jeśli zainteresowany nie brałby udziału w postępowaniu sądowym, to dotknięte byłoby ono nieważnością (wyrok Sądu Najwyższego z 3 października 1996 r., sygn. II URN 36/96).Takie stanowisko sądu spotkało się z krytyką w doktrynie. Jacek Gudowski uważa, że przesłanka nieważności postępowania w postaci pozbawienia możliwości obrony swoich praw dotyczy strony, a nie osoby, która powinna być stroną. Jego zdaniem uchybienie sądu polegające na niewezwaniu zainteresowanego do udziału w sprawie w charakterze strony, z urzędu czy na wniosek, należy raczej oceniać w kategoriach uchybienia procesowego, które tylko wtedy może mieć rangę zarzutu odwoławczego, gdy mogło mieć wpływ na wynik sprawy (Jędrzejewska Maria, Weitz Karol, Ereciński Tadeusz, Gudowski Jacek „Najnowsze wydanie: Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze. Część druga, Postępowanie zabezpieczające.” Warszawa 2009 LexisNexis (wydanie III) ss. 2308). Nie wdając się w rozstrzyganie tego problemu można też stanąć na stanowisku, że skoro sąd ma obowiązek wykonać określoną czynność („sąd wezwie”), to tym bardziej przysługuje mu prawo skorzystania z tego co ustawodawca dla niego przewidział. Sąd postąpił zatem zgodnie z literą prawa, jego obowiązkiem było wezwanie pracownika jako zainteresowanego do udziału w postępowaniu czy to z urzędu czy też działając na wniosek tej osoby lub jednej ze stron. Z opisu stanu faktycznego nie wynika aby był składany wniosek w przedmiocie wezwania pracownika do udziału w sprawie, a zatem sąd mógł podjąć taką decyzję z urzędu.
Od wezwania pracownika do udziału w postępowaniu w charakterze zainteresowanego nie przysługuje zażalenie. Wszystkie przypadki dopuszczalności składania zażaleń w toku procesu reguluje art. 394 § 1 kpc. Przepis ten w sposób enumeratywny (zamknięty) wylicza te postanowienia, na które przysługuje zażalenie. Nie ma wśród nich postanowienia o wezwaniu zainteresowanego do udziału w postępowaniu. Drugą grupę zaskarżalnych postanowień stanowią te, które kończą postępowanie w sprawie. Postanowienie kończące postępowanie to takie, które kończy całe postępowanie lub zamyka drogę do wydania wyroku, a nie orzeczenie wydane w sprawie wpadkowej, rozstrzyganej w toku postępowania. Takie postanowienie dotyczące kwestii incydentalnej będzie zaskarżone tylko wtedy, gdy wymienione jest w jednym z punktów § 1 art. 394 (Jacek Gudowski op.cit.). Cechą charakterystyczną tych postanowień jest to, że dalsze postępowanie w sprawie nie może się już toczyć. Takiego skutku z pewnością nie ma postanowienie o wezwaniu do udziału w postępowaniu w charakterze zainteresowanego.
Reasumując, w obu sytuacjach sąd podjął zgodne z prawem działania.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?