Zażalenie na postanowienie sądu o zabezpieczeniu

"Do lutego 2007 r. mieszkałem wraz z żoną i kilkumiesięczną córeczką w K. W lutym 2007 r. żona wyjechała z córeczką do swoich rodziców w O. (miał to być 2-tygodniowy pobyt podczas ferii zimowych). Po tym czasie żona oświadczyła mi w rozmowie telefonicznej, że zostaje na razie u swoich rodziców. Nie wyraziłem na to zgody i pojechałem do O. po żonę i córeczkę. Tam zostałem przez matkę żony zwyzywany słowami uważanymi powszechnie za obelżywe. Nadmienię, że nie jestem alkoholikiem, narkomanem ani bandytą, nie znęcałem sie nad żoną i córeczką ani psychicznie ani fizycznie, nie dopuściłem się też zdrady wobec żony. Udało mi się przekonać żonę do powrotu do K., lecz po tygodniu ponownie bez mojej zgody wyjechała do O. Pomimo wielu późniejszych deklaracji aż do teraz nie wróciła z córeczką do mnie. W tym czasie kilkadziesiąt razy odwiedzałem O., aby zobaczyć się z córeczką i żoną. 6 sierpnia 2007 r. żona bez mojej wiedzy i zgody wymeldowała córeczkę z K. i zameldowała w O. u swoich rodziców. Zaznaczam, że wielokrotnie prosiłem żonę o ponowne wspólne zamieszkanie, bo chcę wychowywać córeczkę i łożyć na jej utrzymanie i dbać jednocześnie o jej prawidłowy rozwój. Obecnie do tamtejszego Sądu Rejonowego-Wydział Rodzinny żona wniosła pozew o alimenty (jesteśmy jeszcze nadal małżeństwem i nie mamy rozwodu). Na pierwszej rozprawie przewodnicząca była bardzo stronnicza: nie dopuszczała mnie do głosu, groziła grzywnami itp. Przewodnicząca nie pozwoliła mi złożyć wniosku o zmianę właściwości sądu (art. 43 kpc) a pierwsza rozprawa zakończyła się postanowieniem o zabezpieczeniu pozwu alimentacyjnego w kwocie 250 zł. Chcę złożyć zażalenie na to postanowienie. Czy będę musiał ponieść dodatkowe opłaty z tego tytułu i ewentualnie czy mogę wystąpić o zwolnienie mnie z tej opłaty? Biorąc pod uwagę fakt, że kasa sądu nie chciała mi zwrócić kosztów dojazdu na rozprawę do O., chcę koniecznie ponowić mój wniosek o zmianę właściwości sądu (art. 43 kpc). Jak tego dokonać?"