Zmiana wynagrodzenia a wysokość alimentów
Pytanie:
"Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na kilka nurtujących mnie pytań. Zanim je zadam, opiszę krótko sytuację, w jakiej się znajduję. Zawarłem związek małżeński, po pewnym czasie przestaliśmy mieszkać ze sobą (żona zamieszkała u swoich rodziców). Mimo, iż od tego czasu kontaktujemy się ze sobą sporadycznie, pozew o rozwód nie został wniesiony przez żadną ze stron. Od czasu narodzin naszego dziecka (po rozstaniu) przekazuję żonie co miesiąc pieniądze na utrzymanie dziecka. Kwotę tą ustaliliśmy na poziomie 200pln/miesiąc (nie mam dowodu takich ustaleń). Mimo ustaleń, przekazywałem często kwoty wyższe (250-300zł), z odpowiednią adnotacją (imieniny, urodziny dziecka, półroczek, roczek, święta, szczepionki). Po pewnym czasie żona stwierdziła, iż należy zatrudnić opiekunkę dla dziecka. Oświadczyła, iż miesięczny koszt jej zatrudnienia wynosi 400pln. Ustaliliśmy, że od tego czasu będę w równym stopniu partycypował w kosztach jej zatrudnienia. Od tego czasu przekazuję co miesiąc 400pln. Ustaliliśmy, iż w miesiącach wakacyjnych nie będzie potrzeby zatrudniania opiekunki (nie mam dowodu przeprowadzenia takiej rozmowy). Zgodnie z ustaleniami, nie przekazywałem w wakacje pieniędzy na jej zatrudnienie, mimo, iż żona twierdziła, iż ją zatrudnia. W tzw. międzyczasie żona zrezygnowała z pracy na rzecz kontynuowania studiów doktoranckich. Studia te, wg żony tak ją absorbują czasowo, iż niemożliwe jest nie korzystanie z pomocy opiekunki (także w wakacje). Po pewnym czasie żona, za pośrednictwem adwokata, wezwała mnie do comiesięcznych opłat na rzecz dziecka w kwocie 400pln. Po wakacjach ponownie regularnie przekazuję tę kwotę. W styczniu 2006 otrzymałem wezwanie do sądu w charakterze pozwanego, a żona wniosła o zasądzenie ode mnie na rzecz mojego dziecka kwoty 500pln/miesiąc tytułem alimentów. Obecnie moje zarobki netto wynoszą 1500pln. Żona obecnie otrzymuje stypendium doktoranckie w wysokości 700pln, do końca 2005 roku otrzymywała zasiłek wychowawczy (400pln). 1. Jaki wpływ na wysokość zasądzonych alimentów może mieć fakt, iż z dużym prawdopodobieństwem moja płaca w wyniku niżu demograficznego, zostanie ograniczona tylko do części zasadniczej (1100pln netto)? Moje możliwości dodatkowego zarobku są niewielkie, podania o pracę w szkołach wieczorowych i zaocznych nie przyniosły efektów, podobnie chęć udzielania korepetycji poprzez zamieszczanie ogłoszeń w prasie. 2. W czerwcu planowana jest finalizacja studiów doktoranckich żony i bardzo prawdopodobne zatrudnienie, na podstawie którego jej wynagrodzenie zasadnicze przekroczy 2000pln netto. Jaki może mieć to wpływ na wysokość alimentów? 3. Chciałbym podjąć naukę na studiach magisterskich uzupełniających (drugi fakultet). Ma mi to umożliwić pracę w szkole jako nauczyciel uczący dwóch przedmiotów. Czy w związku z odpłatnością tych studiów, możliwe jest na czas ich trwania ograniczenie wysokości alimentów? Czy po ich ukończeniu, w związku ze zwiększeniem możliwości zarobkowych, możliwe jest podwyższenie kwoty alimentów? Według mnie moje możliwości zarobkowe nie zwiększą się. Nabycie dodatkowych uprawnień, zwiększy moje szanse na to, bym pozostał zatrudniony w jednej placówce, zamiast uzupełniania etatu w kilku szkołach. Przyczyną jest postępujący niż demograficzny, czego efektem jest zmniejszenie ilości oddziałów szkolnych, a w konsekwencji zmniejszenie ilości etatów nauczycielskich."
Odpowiedź prawnika: Zmiana wynagrodzenia a wysokość alimentów
Sąd ustalając alimenty na rzecz dziecka bierze pod uwagę z jednej strony możliwości zarobkowe zobowiązanego (ojca), a drugiej – uzasadnione potrzeby dziecka. Będzie przy tym uwzględniał przede wszystkim stan istniejący w czasie procesu. Nie wydaje się, by sąd z miejsca ograniczył wysokość alimentów z powodu niżu demograficznego i przewidywanego w związku z tym obniżenia zarobków. Jest to powiem przesłana w dużym stopniu chwiejna, a poza tym jeśli faktycznie zmniejszą się możliwości zarobkowe z tego powodu, to zobowiązany będzie miał prawo sam wytoczyć powództwo – o obniżenie alimentów. Prawdopodobne zwiększenie się zarobków żony nie ma większego wpływu na zmniejszenie Pana obowiązku alimentacyjnego. Proszę bowiem pamiętać, że po pierwsze oboje rodzice mają obowiązek alimentacyjny wobec dzieci, a po drugi – żona wypełnia ten obowiązek w części poprzez opiekę nad dzieckiem i jego wychowanie, dziecko mieszka bowiem z matką. Nie jest natomiast wykluczone, że sąd ograniczy w pewnym stopniu alimenty z uwagi na rozpoczęcie przez zobowiązanego odpłatnych studiów. Wydaje się, że będzie to zależało od porównania stopnia obciążenia tymi studiami, innymi słowy stopnia zmniejszenia alimentów, a z drugiej strony od tego, w jakim stopniu rzeczywiście zwiększą się możliwości zarobkowe zobowiązanego po zakończeniu tych studiów. Jeśli jednak sam Pan twierdzi, że studia nie zwiększą możliwości zarobkowych, to raczej sąd nie zmniejszy z tej przyczyny alimentów. Wydatki na te studia będą bowiem wtedy traktowane jak inne wydatki i obciążenia kredytowe. A tego typu wydatków wg doktryny prawa z reguły nie bierze się pod uwagę. Argumentem na poparcie tego stanowiska jest twierdzenie, że osoba zobowiązana do alimentów (a w szczególności rodzic) powinna się z tym faktem liczyć przy podejmowaniu wydatków i wysokość tych wydatków musi być dostosowana do posiadanych możliwości z uwzględnieniem obowiązku alimentacyjnego.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?