Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Sąd ustalając alimenty na rzecz dziecka bierze pod uwagę z jednej strony możliwości zarobkowe zobowiązanego (ojca), a drugiej – uzasadnione potrzeby dziecka. Będzie przy tym uwzględniał przede wszystkim stan istniejący w czasie procesu. Nie wydaje się, by sąd z miejsca ograniczył wysokość alimentów z powodu niżu demograficznego i przewidywanego w związku z tym obniżenia zarobków. Jest to powiem przesłana w dużym stopniu chwiejna, a poza tym jeśli faktycznie zmniejszą się możliwości zarobkowe z tego powodu, to zobowiązany będzie miał prawo sam wytoczyć powództwo – o obniżenie alimentów. Prawdopodobne zwiększenie się zarobków żony nie ma większego wpływu na zmniejszenie Pana obowiązku alimentacyjnego. Proszę bowiem pamiętać, że po pierwsze oboje rodzice mają obowiązek alimentacyjny wobec dzieci, a po drugi – żona wypełnia ten obowiązek w części poprzez opiekę nad dzieckiem i jego wychowanie, dziecko mieszka bowiem z matką. Nie jest natomiast wykluczone, że sąd ograniczy w pewnym stopniu alimenty z uwagi na rozpoczęcie przez zobowiązanego odpłatnych studiów. Wydaje się, że będzie to zależało od porównania stopnia obciążenia tymi studiami, innymi słowy stopnia zmniejszenia alimentów, a z drugiej strony od tego, w jakim stopniu rzeczywiście zwiększą się możliwości zarobkowe zobowiązanego po zakończeniu tych studiów. Jeśli jednak sam Pan twierdzi, że studia nie zwiększą możliwości zarobkowych, to raczej sąd nie zmniejszy z tej przyczyny alimentów. Wydatki na te studia będą bowiem wtedy traktowane jak inne wydatki i obciążenia kredytowe. A tego typu wydatków wg doktryny prawa z reguły nie bierze się pod uwagę. Argumentem na poparcie tego stanowiska jest twierdzenie, że osoba zobowiązana do alimentów (a w szczególności rodzic) powinna się z tym faktem liczyć przy podejmowaniu wydatków i wysokość tych wydatków musi być dostosowana do posiadanych możliwości z uwzględnieniem obowiązku alimentacyjnego.