Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Z istoty zobowiązań terminowych (umów na czas oznaczony) wynika co do zasady, że zobowiązania takie nie mogą ulec rozwiązaniu na podstawie wypowiedzenia. Tak też przyjmuje doktryna prawna. Ta zasada obowiązuje w przypadku umów sformułowanych w najprostszy sposób – z podaniem okresu obowiązywania umowy. Jednak w powyższym przypadku strony wyraziły wolę, by każda z nich miała możliwość wypowiedzenia. Ze względu na jedną z naczelnych zasad prawa cywilnego – zasady swobody umów – należałoby uznać za w pełni obowiązującą klauzulę dopuszczającą rozwiązanie umowy przed upływem pięcioletniego okresu. Treścią zasady swobody umów jest możliwość nie tylko decydowania o tym, czy w ogóle zawrzeć umowę, kto ma być kontrahentem, w jakiej formie ma być zawarta. Zasada ta sprowadza się również do swobodnego kreowania treści umowy, co jest ograniczone wyłącznie przepisami bezwzględnie obowiązującymi. Z uwagi na fakt, że strony zawarły umowę na czas określony i jednocześnie dopuściły możliwość jej wypowiedzenia, stosunek między nimi należałoby określić jako stosunek zobowiązaniowym o charakterze mieszanym. Warto też wyjaśnić kwestię stosowania przepisów kodeksu cywilnego. Większość umów zawiera klauzulę o podobnej treści, jednak nawet w jej braku przepisy kodeksu cywilnego zawsze mają zastosowanie do stosunków cywilnych. Oczywiście tego typu sformułowanie nie jest błędem, lecz nie jest też wymagane dla stosowania przepisów kodeksowych. W związku z powyższym usługobiorca ma prawo rozwiązać umowę. W tym celu powinien złożyć drugiej stronie pisemne oświadczenie (nie wniosek, gdyż nie jest na to potrzebna zgoda drugiej strony) o wypowiedzeniu. Umowa ulegnie rozwiązaniu po upływie terminu wypowiedzenia, czyli trzech miesięcy.