Adwokaci protestują. Nie chcą 120 złotych

Na tyle będzie mógł liczyć prawnik, który z urzędu będzie prowadził sprawę dotyczącą niedopełnienia warunków wykonywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania.

Dostanie tylko 120 zł nawet wtedy, gdy wywalczy wysoką rekompensatę np. dla więźnia osadzonego w zbyt ciasnej celi – pisze Gazeta Prawna.

Taki ryczałt ma wprowadzić rozporządzenie resortu sprawiedliwości, które wejdzie w wejdzie w życie 25 lutego tego roku. Według adwokatów określona przez ministerstwo stawka jest całkowicie oderwana od realiów.

Nie pozwala ona nawet pokryć kosztów prowadzenia sprawy – tłumaczy Gazecie prawnej Rafał Dębowski, członek Naczelnej Rady Adwokackiej. – Będziemy musieli dokładać z własnej kieszeni do prowadzenia takich spraw. A to oznacza, że adwokaci będą współfinansować pomoc prawną z urzędu – dodaje.

Porady prawne

Według resortu sprawiedliwości pełnomocnicy z urzędu reprezentujący więźniów w sądzie nie powinni otrzymywać większego wynagrodzenia m.in. dlatego, ponieważ prowadzenie tego typu spraw wymaga niższego nakładu pracy niż przeciętny.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Vit 2014-02-16 22:40:20

    Za obecność radcy prawnego, reprezentującego ZUS, na rozprawie z rencistą lub emerytem o uznanie emerytury lub podwyższenie jej, sąd zasądza od emeryta kwotę 120 czy 180 zł. Jego obecność ogranicza się tylko do powiedzenia NIE. Sąd zazwyczaj nie przyznaje racji renciście, postępuje tak jak chce ZUS. Tak oto biedni renciści, emeryci, muszą dodatkowo wspomagać finansowo radców prawnych, którym i tak ZUS wypłaca wynagrodzenie z tytułu pracy. Otrzymują podwójne wynagrodzenie.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika