Wiceszefem Ministerstwa Edukacji ma zostać Mirosław Sielatycki, który został wyrzucony z pracy w 2006 roku przez Romana Giertycha – czytamy na łamach Gazety Wyborczej.
Mirosław Sielatycki ma zająć miejsce Krzysztofa Stanowskiego, który odpowiadał w MEN m.in. za sprawy polskich szkół i uczniów za granicami.
Nominacji nie podpisał jej jeszcze premier Donald Tusk, ponieważ decyzja zapadła tuż przed narodową żałobą po katastrofie prezydenckiego Tu-154.
Sielatycki został zwolniony z funkcji dyrektora Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w czerwcu 2006 roku. Zwolnienia dokonał ówczesny minister edukacji z LPR Roman Giertych.
Powodem było wydanie poradnika Rady Europy dla nauczycieli pt. "Kompas". Znalazł się w nim scenariusz lekcji o prawach homoseksualistów. Giertych uznał, że to promocja homoseksualizmu i dodatkowo książki zakazał.
Po odejściu Sielatyckiego Giertych zatrudnił katechetkę Teresę Łęcką, która od razu zapowiedziała, że "homoseksualizm to choroba, o której nie należy mówić w szkole” – przypomina Gazeta Wyborcza.