Unijni ministrowie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych chcą, aby powstał centralny rejestr brutalnych gier komputerowych.
(...) Czarna lista pozwoliłaby określić, które z nich należy wycofać z rynku, a które mogłyby być sprzedawane po określeniu kategorii wiekowych. - W skrajnym przypadku, gdy za brutalne uznamy wszystkie gry, w których eliminuje się przeciwnika, wycofana z rynku może zostać nawet połowa tytułów - dowiedzieliśmy się od przedstawiciela branży gier komputerowych.
(...) "Pod uwagę bierzemy również pomysł zakładający obowiązkowe umieszczanie na grach informacji dla rodziców, które uprzedzałyby ich o szkodliwych treściach w nich zawartych" - mówi pismo, które przekazało "Rz" Ministerstwo Sprawiedliwości.
Rzeczpospolita 8.01.2007 r.