Co jeśli akt notarialny zawiera luki?

W trakcie gorących, a tym bardziej konfliktowych zgromadzeń w spółkach, nawet notariusz może coś istotnego przegapić i nie zaprotokołować. W razie sporu przydałyby się zatem mocne dowody, np. nagranie. Inaczej sąd przyjmie raczej wersję przebiegu zgromadzenia zapisaną w protokole. To wniosek z wyroku warszawskiego Sądu Apelacyjnego z 12 lutego 2009 r. (I ACa 957/08).

Rzeczpospolita 17.02.2009 r.