Co jest legalne a co zabronione w sieci?
Przeciętny użytkownik nie wie co może zrobić z plikiem w sieci. Zgodnie z prawem autorskim, jeżeli plik zawiera utwór, użytkownik może z niego korzystać, ale nie wolno mu go rozpowszechniać. Za tę ostatnią czynność grozi odpowiedzialność zarówno karna jak i cywilna.
O ile osoby poprzestające na ściąganiu filmów czy też oglądaniu ich w YouTube mogą spać spokojnie, o tyle ci, którzy je w jakikolwiek sposób udostępniają, muszą się liczyć z tym, że do ich drzwi zapuka policja. Jeszcze przed kilku laty zagrożenie nie było zbyt wielkie. Teraz jednak zarówno producenci filmowi i muzyczni, jak i zrzeszające ich organizacje coraz częściej wytaczają sprawy cywilne, a prokuratorzy sprawy karne – podaje Rzeczpospolita.
Za udostępnianie utworów w sieci bez stosownych uprawnień, (np. zgoda twórcy, licencja) lub wbrew ich warunkom, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Jeśli sprawca robi to odpłatnie (w celu osiągnięcia korzyści majątkowej), kara może wynieść trzy lata. Jeżeli użytkownik z kolei z nielegalnego rozpowszechniania utworów uczynił sobie stałe źródło dochodu, grozi mu nawet pięć lat.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?