Czy choroba uniemożliwia awans?
Dzisiejsza „Rzeczpospolita” opisuje proces, jaki wytoczyła jednej z rządowych instytucji pracownica chora na raka. Kobieta pozwała Rządowe Centrum Legislacji o dyskryminację.
Od wielu lat zajmuje ona bowiem najniższe stanowisko, mimo że ukończyła aplikację legislacyjną i jest w trakcie studiów doktoranckich. Wysokie kwalifikacje i bardzo dobra opinia to jednak za mało, by przejść na wyższe stanowisko. Pracownica twierdzi, że przyczyną tego jest jej stan zdrowia- od kilku lat choruje bowiem na nowotwór. Obecnie upływa pięć lat od ostatniej operacji. Można więc mówić, że Elżbieta M. wygrała walkę z rakiem.
Ponieważ jednak nie może rozwijać się zawodowo, wytoczyła powództwo, zarzucając pracodawcy dyskryminację. Argumenty zawarte w pozwie odpiera RCL- przedstawiciele twierdzą, że kobieta nie ma wystarczających kwalifikacji. Z dokumentów, które analizowała „Rzeczpospolita” wynika jednak, że tylko Elżbieta M. jest pomijana przy awansach, choć opracowuje więcej spraw niż inni pracownicy.
„Rzeczpospolita” podaje, że trwają prace nad ustawą antydyskryminacyjną, mającą na celu wprowadzenie sankcji za dyskryminowanie osób niepełnosprawnych i chorych.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?