(...)Od dwóch dni nie trzeba w dzień jeździć na światłach mijania. Ale część ekspertów twierdzi, że prawo nakazujące użaywać ich pięć miesięcy w roku nie poprawia bezpieczeństwa na drogach.
(...)Gołębiowski podpiera się badaniami Norwegów i Amerykanów, które także wykazały, że włączenie świateł nie wpływa na wypadkowość.
(...) Jazda z włączonymi światłami mijania przez cały rok, zważywszy na zagraniczne doświadczenia, byłaby właściwym rozwiązaniem – mówi Jerzy Pomianowski, prezes fundacji „Zapobieganie wypadkom drogowym”. Jego zdaniem, oświetlony pojazd w ruchu jest zdecydowanie lepiej widoczny dla innych kierujących, a także dla przechodniów, zwłaszcza przy nisko, nad horyzontem świecącym słońcu.
(...)– Nakaz używania świateł w dzień nie ma sensu. Powinno się zostawić decyzję użytkownikowi. Wystarczyłby zapis o włączaniu świateł „podczas jazdy w warunkach niedostatecznej widoczności” – uważa inż. Tytus Borkowski z firmy Eksperci Techniczno–Motoryzacyjni „Rzeczoznawcy PZM”.
Życie Warszawy 3.03.2006 r.