Czy to koniec sądów 24-godzinnych?

Sądy 24-godzinne nie sprawdziły się. Stają przed nimi w przeważającej większości pijani kierowcy. Sama obrona z urzędu, jak wynika z danych za sześć miesięcy kosztowała 10 mln zł – mówi ŻW minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. Co proponuje w zamian? Postępowanie przyspieszone, które kosztuje mniej, a wyrok na drobnego przestępcę również zapada w krótkim czasie: od dwóch tygodni do trzech miesięcy.

Życie Warszawy, 3.12.2007 r.