(...)O planach związanych ze stosowaniem kas przez osoby zajmujące się handlem na bazarach i targowiskach poinformował wiceminister finansów Mirosław Barszcz odpowiadając na pytanie poselskie. Zapowie dział, że kasy nie będą wprowadzane tam, gdzie nie ma takiej potrzeby, a więc np. u fryzjerów, kosmetyczek i tym podobnych usługodawców.
(...)Mirosław Barszcz poinformował też, że w projekcie nowego rozporządzenia w sprawie kas fiskalnych nie przewidziano obowiązku ich stosowania przez wszystkich sprzedających na bazarach, a jedynie przez handlujących towarami o dużej wartości, które, według danych policji, często są przedmiotem paserstwa. Chodzi o: części samochodowe, sprzęt RTV i wideo, telefony komórkowe, biżuterię, płyty CD i DVD.
Rzeczpospolita 14.03.2006 r.