"Pozostawienie Róży w rodzinie zastępczej z punktu widzenia dobra małoletniej nie jest celowe" - napisali biegli w opinii do której dotarła "Gazeta". Jaką decyzję podejmie we wtorek Sąd Rejonowy w Szamotułach? Różę odebrano matce w szpitalu w Szamotułach, w sześć dni po porodzie. Matce podano środki na powstrzymanie laktacji, piersi kazano ścisnąć. Oddania dziecka domagał się pełnomocnik rodziny, a po nagłośnieniu sprawy przez "Gazetę" także Rzecznik Praw Dziecka.