Fikcyjne umowy o pracę nakładczą

Przedsiębiorcy otrzymują oferty zawierania fikcyjnych umów o pracę nakładczą. Ma to być skuteczną metodą obniżenia wpłat do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

(...)Mechanizm jest prosty: przedsiębiorca podpisuje fikcyjną umowę o pracę nakładczą, np. klejenie kopert. Nakładcy (czyli temu, kto zleca wykonanie pracy) płaci np. 200 zł za zawarcie takiej umowy.

(...)Przypomnijmy, że do 1 listopada 2005 r. przedsiębiorcy mogli wybierać, czy, płacić składki na ZUS z tytułu działalności gospodarczej czy ze zlecenia. Wielu z nich wybierało to drugie, bo dzięki niewielkiemu zleceniu udawało się im sporo zaoszczędzić na składkach.

Od 1 listopada 2005 r. to się zmieniło.

Porady prawne

Rzeczpospolita 15.09.2006 r.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • NIKA 2012-08-12 09:07:15

    Nie ma się co dziwić, że osoby prowadzące działalność uciekaja się do tak upokażających metod! Może i w dużych miastach składka ZUS 850 zł to utarg z dwóch dni. Natomiast w małych miejscowościach (a tych jest zdecydowana przewaga) 850 zł to charówa przez conajmniej 2-3 tygodnie, a gdzie kasa na pozostałe wydatki? Jedno jest pewne, gdyby składki ZUS były przyzwoite, to nikt by nie kombinował z fikcyjnymi umowami. Najgoresze jest to, że ZUS robi z ubezpieczonymi co chce. Nie ma nad sobą nadzoru i jest bezkarny. Nakłada kary na podstawie bzdurnych paragrafów, a Sąd trzyma stronę Państwa, czyli ZUSu. Nie wygrasz z takimi molochami. I to jest właśnie wyłudzenie, a nie umowy pozwalające zaoszczędzić i godniej żyć.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika