Firma, która pomagała przygotować dokumentację do przetargu, nie może w nim uczestniczyć.
(...)Protestująca firma przegrała sprawę przed zespołem arbitrów. Nie dlatego jednak, że nie miała racji. Arbitrzy uznali, że protest i odwołanie złożono za wcześnie, gdyż UJ nie dokonał jeszcze oceny ofert.
(...)Jednocześnie arbitrzy zwrócili jednak uwagę zamawiającemu, że będzie musiał wykluczyć firmę, której dotyczył spór. Uznali bowiem za udowodnione, że przedsiębiorca ten rzeczywiście uczestniczył w przygotowaniu przetargu.
Rzeczpospolita 3.11.2005 r.