Gniezno 2009
W poniedziałek policjant przykłada sobie lufę do głowy. Ratują go koledzy. W środę drugi strzela sobie w krtań. Wczoraj prawie stu funkcjonariuszy z Gniezna wypowiedziało posłuszeństwo swojemu szefowi. Połowa policjantów gnieźnieńskiej komendy wypowiedziała wczoraj posłuszeństwo swojemu szefowi. Włożyli żółte kamizelki i protestowali przed budynkiem komendy. Dlaczego? Bo jeden ich kolega walczy o życie, a drugi wylądował szpitalu psychiatrycznym. Szefowi zarzucają mobbing i zmuszanie do odejścia z pracy.
Wyborcza.pl, Marcin Kącki, Piotr Żytnicki, 2 października 2009 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?