Po niedawnym wyroku zasądzającym 100 tys. zł zadośćuczynienia dla Joanny Brodzik za plotkę "Faktu", jakoby była w ciąży, odżyła dyskusja, jakie kwoty powinny być orzekane za takie naruszenia. Zwłaszcza że w przypadku odszkodowań np. za uszczerbek na zdrowiu sądy nie są już tak szczodre.
(...) Jaki charakter ma zasądzana od prasy kwota zadośćuczynienia za krzywdę moralną? Czy jest to rekompensata dla poszkodowanego przez publikację czy kara (cywilna) dla niesolidnego dziennikarza ? Tymi kwestiami zajmował się już Trybunał Konstytucyjny (wyrok z 7 lutego 2005 r., sygn. SK 49/03). Stwierdził, że funkcja kompensacyjna ma znaczenie podstawowe. Ilekroć wchodzi w grę zadośćuczynienie, tylekroć sąd cywilny powinien je przyznać.