Skutki rządowych zmian podatkowych są mało zachęcające. Wbrew obietnicom wicepremier Zyty Gilowskiej, proponowane przez nią obniżenie składek na ZUS – kosztujące 13 mld zł – nie przyniesie szybkiej poprawy na rynku pracy. Według przyjętego już przez rząd pakietu zmian, składka rentowa ma się zmniejszyć z 13 do 9 proc., a chorobowa – z 2,45 do 1,8 proc. To pomysł jak najbardziej słuszny. Eksperci od lat postulują, by obniżyć pozapłacowe koszty pracy. Obecnie są na tyle wysokie (najwyższe w Europie), że skutecznie powstrzymują firmy przed zatrudnianiem nowych ludzi.
Życie Warszawy 12.06.2006 r.