Wierzyciel spółki może wskazać, od których menedżerów będzie dochodził zwrotu długu
Powinni być tylko członkami zarządu, gdy wierzytelność stała się wymagalna, a spółka kwalifikowała się do upadłości.
(...)Pełnomocnik pozwanych menedżerów adwokat Leszek Cichoń bronił ich, wskazując, że wkrótce po tej dostawie wszystkich trzech odwołano z zarządu, w nowym został tylko czwarty, a to za jego rządów spółka ostatecznie upadła.
(...)Poza tym biegły nie był w stanie ustalić dokładnej daty zaistnienia niewypłacalności, nie wiadomo więc, od kiedy biegł termin na zgłoszenie upadłości.
Rzeczpospolita 14.09.2006 r.