(...)Niemcy naruszają ten zakaz ograniczania przepływu usług, wprowadzając administracyjne bariery - stwierdził Trybunał. Od osób delegowanych żądają tzw. wiz pracowniczych, a uzyskanie tego dokumentu nie jest łatwe.
(...)Zgodnie z dyrektywą pracownik delegowany powinien dostawać nie mniej niż najniższe stawki obowiązujące w kraju, gdzie świadczy pracę.
(...)W Unii trwają intensywne prace nad modyfikacją zasady świadczenia usług tak, by przedsiębiorstwa delegowane musiały stosować minimalne stawki wiążące w danej branży.
(...)By nie być gołosłownym, Trybunał sam podpowiedział sposób monitorowania osób delegowanych. Wystarczy, jego zdaniem, oświadczenie przedsiębiorstwa wysyłającego, że jego pracownik ma uregulowaną sytuację prawną w kraju pochodzenia, zwłaszcza gdy chodzi o warunki pobytu, zezwolenie na pracę czy zabezpieczenie socjalne.
Rzeczpospolita 20.01.2006 r.