Jedna komisja dla różnych dziedzin prawa

Co wspólnego mają ze sobą edukacja, zdrowie, gospodarka, obronność, rolnictwo i ochrona środowiska? Mowa o nich w programie „Solidarne państwo”. I to według polityków PiS wystarczy, żeby projektami ustaw z tych dziedzin zajmowała się w Sejmie jedna komisja.

(...) – Komisja, która ma się zajmować wszystkim, w praktyce nie będzie się zajmować niczym. Stąd tylko krok do tworzenia bubli prawnych – krytykuje pomysł PiS wicemarszałek Wojciech Olejniczak (SLD). I dodaje: – Nie ma posłów, którzy znaliby się dobrze na wielu dziedzinach.

Życie Warszawy 21.11.2006 r.