Jedziesz bez biletu? Narażasz się na 5 tys. zł kary
Wystarczy, że kontroler poskarży się policjantom, że gapowicz próbował mu uciec przed przyjazdem patrolu.
Zgodnie z art. 87a prawa przewozowego pasażer, który w czasie kontroli nie ma biletu i odmawia zapłacenia kary i okazania dokumentu, umożliwiającego stwierdzenie jego tożsamości, podlega karze grzywny – przypomina Gazeta Prawna.
Takiej samej karze podlega osoba, która w czasie takiej kontroli nie pozostała w miejscu jej przeprowadzania albo w innym miejscu wskazanym przez kontrolerów do czasu przybycia policji.
Jeśli gapowicz próbuje uciekać, kontrolerzy zgłaszają to policjantom. Mundurowi mogą umorzyć sprawę lub przekazać ją do sądu. Według dziennika większość trafia jednak na wokandę, a po kilku miesiącach od zdarzenia pasażer nawet nie ma świadków, którzy mogliby na policji poświadczyć jego wersję.
Zeznania gapowicza są przeciwstawiane oświadczeniom składanym przez dwóch kontrolerów. Sąd może nałożyć na pasażera grzywnę w wysokości nawet 5 tys. zł. Zazwyczaj sędzia nie sięga po najwyższy wymiar grzywny i zasądza od 50 zł do 500 zł plus koszty postępowania – czytamy na łamach Gazety Prawnej.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?