Jeśli kupimy określoną ilość towaru, świadczymy usługę. To absurd? Nie, interpretacja organów podatkowych
(...)Jak ją rozliczyć? Kiedyś była wolnoamerykanka - co urząd, to inny pogląd. Przełomowym momentem było pismo Ministerstwa Finansów z 30 grudnia 2004 r. (PP3-812-1222/2004/AP/4026). Po nim organy podatkowe ujednoliciły swoje stanowisko. Cóż takiego stwierdził minister? Otóż uznał, że jeśli premia nie dotyczy konkretnej transakcji, to należy ją potraktować jako wynagrodzenie za usługę. Kupujący powinien więc wystawić fakturę. Na czym polega ta usługa? Na kupieniu określonej ilości towaru. Jeśli będzie go mniej, usługi już nie świadczymy.