Tymczasem dwaj panowie M., którzy otrzymali niekorzystną dla siebie decyzję w sprawie odszkodowania za szkody górnicze i zaskarżyli ją do sądu, trzydziestodniowy termin zawity przekroczyli. Z tego powodu ich pozew przeciwko skarbowi państwa sąd okręgowy oddalił. Po apelacji sprawa dotarła do Sądu Najwyższego, a ten zaskarżony wyrok uchylił i odesłał do ponownego rozpatrzenia. Kiedy problemem zajął się znów warszawski Sąd Apelacyjny, jeden z panów M. złożył wniosek o skierowanie przez SA pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego.
Rzeczpospolita 05.09.2005