Kolejarze obiecują jednak, że tym razem wszystko przebiegnie bezproblemowo i bałaganu z pociągami nie będzie.
Gazeta Wyborcza przypomina, że podczas grudniowych zmian w rozkładzie w wielu miejscach nie było nowego rozkładu, brakowało informacji o numerach peronów, z których odjeżdżają pociągi, nie było też informacji o opóźnieniach.
Kolejne zmiany w rozkładzie czekają podróżnych od początku marca – będzie to spowodowane głównie remontami torów.
- Jesteśmy dobrze przygotowani, żeby obsłużyć pasażerów od 1 marca - zapewniała Katarzyna Zimnicka, członek zarządu PKP InterCity. Więcej o zmianach w dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej.