Krytyka Trybunału Konstytucyjnego
"Pamiętam tamto tchórzostwo, tamten obrzydliwy oportunizm" - tak 17 lutego w Sejmie Jarosław Kaczyński wspominał decyzję Trybunału Konstytucyjnego z 1993 r. TK uchylił się wtedy od oceny zgodności z konstytucją głośnej instrukcji UOP, zezwalającej na inwigilację prawicowych ugrupowań. Mocne słowa prezesa PiS wielu uznało za bezprzykładny atak na trybunał. Niestety, trybunał wielokrotnie w ostatnich kilkunastu latach potwierdzał swymi orzeczeniami, że z oportunizmu uczynił zasadę działania.
Trybunał Konstytucyjny uznał (19 kwietnia 2006 r.) za niezgodne z konstytucją kilka przepisów znowelizowanej ustawy o adwokaturze (zwanej lex Gosiewski), którą PiS przeforsowało pod koniec kadencji poprzedniego parlamentu. Znacznie ułatwiała ona studentom prawa dostęp do zawodowych korporacji prawniczych. - Nowa ustawa o adwokaturze była zwycięstwem pokolenia młodych nad ograniczającymi im dostęp do zawodu starszymi prawnikami. Decyzja trybunału przekreśla to i umożliwia powrót do dawnego, patologicznego systemu - ocenia Arkadiusz Doczyk, przewodniczący Parlamentu Studentów RP.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?