Listy do Sejmu
Od wielu lat Sejm nie przeżywał takiego nawału korespondencji, jak w tej kadencji. Jeśli tak dalej pójdzie, obecny Sejm dostanie dwa razy więcej listów niż poprzedni.
Przez całą zeszłą kadencję Polacy przysłali do Sejmu nieco ponad 209 tys. listów. Teraz nie minęła jeszcze połowa kadencji, a sejmowe biuro korespondencji odnotowało już prawie 180 tys. listów.
(...)Skąd w tej kadencji nagły wzrost korespondencyjnej aktywności obywateli? W Sejmie podkreślają, że jest to przede wszystkim efekt sporego wzrostu tzw. korespondencji akcyjnej. Bo jak się okazuje sejmowe biuro korespondencji dzieli listy, które przychodzą do Sejmu na dwie kategorie: korespondencję indywidualną, a więc pisma, które ludzie przesyłają na Wiejską z własnej inicjatywy, oraz tzw. korespondencję zorganizowaną, czyli np. apele do posłów, które drukowane są choćby w prasie, a ludzie mogą je wyciąć, podpisać, a następnie wysłać na adres Kancelarii Sejmu.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?