Ludowcy dołożą matkom składki emerytalne?

Kompromis w sprawie emerytur proponują posłowie PSL. Platforma na razie nie mówi nie.

Koalicjant PO zaproponował, by kobiety dostawały 10-proc. dodatek do kapitału emerytalnego za każde urodzone dziecko - pisze dzisiejsza Gazeta Wyborcza.

- Ta propozycja realizowałaby ogólny postulat PSL, który chciałby, aby system emerytalny zawierał elementy polityki prorodzinnej - tłumaczy na łamach dziennika polityk PSL.

Według ludowców takie rozwiązanie pozwoliłoby wyrównać rażące dysproporcje w emeryturach między kobietami i mężczyznami. - Dzięki temu kobiety nie będą dyskryminowane przez polski system emerytalny za to, że urodziły dziecko - argumentuje polityk PSL.

Porady prawne

Platforma Obywatelska na razie nie mówi „nie”. - To rozwiązanie, które może w przyszłości służyć kobietom, a nie obniża ich emerytury - ocenia w rozmowie z dziennikiem Sławomir Neumann, wiceprzewodniczący sejmowej komisji finansów.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • luka111 2014-03-05 16:44:27

    Hmmm... być może jest to jakaś metoda... Z pewnością bardziej właściwa/motywująca niż skracanie czasu pracy lub wliczanie wychowawczego do lat składkowych. Jestem trzydziestokilkuletnią kobietą pracującą. Zawsze bałam się płacenia za "rodzenie dzieci", ponieważ wydawało mi się, że może to prowadzić do różnych manipulacji... Wyobrażałam sobie np bardzo niezamożną=niepracującą kobietę z szóstką dzieci (np z rodziny z problemami alkoholowymi lub temu podobne), które rodzą mając wizję wcześniejszego przejścia na emeryturę. Jednakże jeśli kobiecie nie chciało się pracować, to (od zgromadzonego małego kapitału) zbytnio emerytura nie wzrośnie, nie powoduje też tego, że wróci problem zbyt wczesnego przejścia na emeryturę (czego tak boi się rząd), a jednak proponowane rozwiązanie w pewnym stopniu doceni kobiety, które muszą pracować często na przynajmniej dwóch etatach (praca zawodowa i dom)i pozwoli wyrównać straty do emerytur mężczyzn (oni nadal będą przecież gromadzić więcej kapitału). Zaproponowana teraz przez PSL strategia wydaje się być właściwa. W temacie problemów w finansowaniu naszych emerytur widzę jeden problem - spadek demograficzny. Czym jest spowodowany? 1. Kobiety bojąc się o swoją przyszłość ograniczają porody, bowiem wiążą się one ze stosunkowo długim wykluczeniem z rynku pracy = mniejszymi składkami na ub. społ. 2. Małżeństwa nie decydują się na powiększanie rodzin z powodu ograniczeń finansowych. Problemy zdaje się rozwiązywać propozycja PSL, przy założeniu, że zostanie ona wsparta przez pomoc rodzinom w utrzymaniu dzieci wtedy, gdy są "najdroższe" tzn w wieku przedszkolnym. Argument, że ktoś nie chce dopłacać matkom jest niepoważny. Dzieci, których matkom będziemy płacić wyższe emerytury też przecież będą na nie składkować... Na nie i na nas... Przecież na zwiększeniu dzietności nam zależy...

  • wkurzony 2014-03-03 18:03:45

    Tych cieniasów z PSL chyba pogięło - ta pazerna na stołki partia pseudochłopów nie wie co ma robić by ktoś spojrzał się na ich wybryki łaskawszym okiem. Policzmy więc kobieta (głównie na wsi -wartość genetyczna?)ma 4 dzieciaków co oznacza ,że jej kapitał początkowy będzie zwiększony o 40% - kto za to zapłaci?, tzw państwo?- czyli my!!!!!!, ja nie mam ochoty dopłacać do czyichś bachorów tym bardziej ,że system w przyszłości ma samofinansować się!


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika