Rodzic, który nie chce poddać dziecka obowiązkowym szczepieniom, naraża się na karę w wysokości 500 złotych.
Taką karę nałożył na matkę dziecka sanepid ze Świdwina – informuje Gazeta Wyborcza. Kobieta zapłaciła, ale nadal nie zgłasza się na szczepienie. Dlatego sanepid nałożył drugą grzywnę.
Gazeta pisze, że matka stara się o zaświadczenie specjalisty uprawniające do odroczenia szczepienia. Ma je przedstawić w lipcu.
Dlaczego niektórzy rodzice nie zgadzają się na szczepionki? Ponieważ twierdzą, że szkodzą, a dzieci po nich chorują.
- Poruszane w mediach rzekome zagrożenia nie znalazły potwierdzenia w poważnych badaniach - mówi Gazecie Wyborczej Prof. Anna Boroń-Kaczmarska, kierownik kliniki chorób zakaźnych PUM.