Kto nie musi, niech w najbliższy piątek nie szuka pomocy u lekarza - lojalnie uprzedza Krzysztof Bukiel, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Tego dnia lekarze w całej Polsce zamierzają iść na urlop. Protestują, bo nie chcą zarabiać mniej niż pomocnik murarza - a tak jest dzisiaj.
Lekarze chcą zarabiać 30 proc. więcej już w tym roku i dwa razy tyle w przyszłym (lub minimalnie 5000 zł). Rząd deklaruje podwyżki, ale dopiero od stycznia 2007 r. i tylko o 30 proc. Dla lekarzy to za mało i zbyt późno. Inicjatorem akcji jest Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (OZZL), ale popierają go prawie wszystkie organizacje zrzeszające środowiska medyczne. Czego mogą spodziewać się pacjenci?
gazeta.pl 06.04.2006 r.