W tym roku zostanie pobity rekord odejść funkcjonariuszy z policji i wojska na emeryturę.
– Do tej pory około 7 tys. zawodowych żołnierzy złożyło wnioski o przejście na emeryturę – mówi Gazecie Prawnej płk Marian Babuśka, przewodniczący Konwentu Dziekanów Wojska Polskiego.
Według niego żołnierze mający uprawnienia emerytalne odchodzą ze służby, ponieważ boją się włączenia ich do powszechnego systemu emerytalnego. Chodzi o tegoroczne zapowiedzi rządu, zgodnie z którymi żołnierze musieliby służyć do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego (mężczyźni do 65. roku życia, kobiety do 60.). – To największa fala zwolnień od 2003 roku – przyznaje płk Marian Babuśka.
Na emerytury odchodzą masowo również funkcjonariusze MSWiA. Najgorsza sytuacja jest w policji. – Tak jest po raz pierwszy od lat. Do tej pory policjanci odchodzili na świadczenia w styczniu i w lutym. Obecnie składają wnioski teraz, aby odejść ze służby przed końcem roku. Obawiają się utraty już posiadanych uprawnień – mówi Gazecie Prawnej Andrzej Szary, wiceprzewodniczący zarządu głównego i szef NSZZ Policjantów w Wielkopolsce.
Według dziennika najwięcej niepokoju wywołała zapowiedź rządu, że funkcjonariusze obecnie służący mogą być pozbawieni prawa do zwiększania emerytury o dodatkowe 15 proc. z tytułu inwalidztwa mającego związek ze służbą.