Nagrywanie bez zgody jako dowód w sprawie
Ukryte nagrania czy zdjęcia coraz częściej są dowodami, zwłaszcza w sprawach pracowniczych. O ich dopuszczeniu zawsze decyduje sąd
Dowód z nagrania dopuszczono też w sprawie Stanisława M., byłego członka zarządu i dyrektora finansowego jednego z operatorów telefonii komórkowej, któremu w piątek warszawski Sąd Apelacyjny odmówił wypłaty prawie miliona złotych. Chodziło o wynagrodzenie za skrócenie o cztery miesiące dwuletniej umowy o pracę.
(...)Nagrania dokonywane bez zgody rozmówcy mają taką samą moc jak inne dowody. Podlegają oczywiście kontroli sądu (prokuratora). Praktyka sądowa dostarcza wielu przykładów wykorzystywania ich w sprawach pracowniczych. Jest w nich bowiem więcej relacji (okazji) umożliwiających zastosowanie niestandardowych dowodów.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?