Nie tak łatwo wymeldować rodzinę
Niejednokrotnie spotkałem się z sytuacją, w której osoby prześladowane w domach uciekają z nich, by ratować siebie czy też swoją rodzinę – głównie dzieci. Jeśli mieszkanie lub dom nie jest ich własnością albo współwłasnością, po trzech miesiącach można wymazać wszelki ślad po ich zamieszkiwaniu w tym miejscu, wymeldowując ich.
Ostatnio jednak Naczelny Sąd Administracyjny opowiedział się po stronie „uciskanych”, odmawiając wymeldowania synowej wraz z wnukami z domu należącego do teściowej. Powodem „ucieczki” były kłótnie, które nieustannie wszczynali teściowie. Synowa chcąc ochronić przed stresami dzieci, zabrała je i nie spakowawszy rzeczy, wyprowadziła się z domu.

Po trzech miesiącach teściowa wystąpiła do urzędu z wnioskiem o wymeldowanie synowej. Sprawa po odwołaniach trafiła aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uznał, że opuszczenie domu nie było ani trwałe ani dobrowolne, stąd nie ma podstaw do wymeldowani synowej.
Wprawdzie zameldowanie to wyłącznie obowiązek administracyjny, nie dający tak naprawdę żadnych praw zameldowanemu, orzeczenie NSA zwraca uwagę na to, że urzędnicy powinni nie tylko stosować literalnie przepisy, bez ich analizy ale winni wgłębiać się także w orzecznictwo sądowe, które wskazuje na kierunek ich interpretacji.
(pg)
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?