Jeśli pełnomocnik akcjonariusza nie został dopuszczony do udziału w walnym zgromadzeniu, ale był na nim obecny, nie można uznać, że akcjonariusz znał treść uchwał podjętych na tym zgromadzeniu
Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 6 lipca 2007 r. Nie można więc z przypisaną pełnomocnikowi wiedzą wiązać negatywnych skutków dla akcjonariusza.
(...)Uczestnictwo w obradach to nie tylko obecność, ale i możliwość zadawania pytań, stawiania wniosków itp. Także pełnomocnictwo do głosowania zakłada udział w obradach.