Ocena pracy sędziów. Nowatorski system

Interesanci mogą wrzucać do specjalnej urny formularze oceniające pracę sądu i jego pracowników.

Takie rozwiązanie funkcjonuje w Sądzie Okręgowym w Słupsku. Początkowo w formularzu pytano tylko o to, jak petenci zostali obsłużeni. W 2010 roku ankietę rozszerzono o dodatkowe rubryki - pisze Rzeczpospolita, powołując się na najnowsze wydanie kwartalnika informacyjnego Ministerstwa Sprawiedliwości Na wokandzie.

Obecnie kluczowe pytania w ankiecie wypełnianej przez interesanta dotyczą poziomu obsługi oraz działu i pracownika, który obsługiwał daną osobą. Petent może wystawić ocenę bardzo dobrą, dobrą, przeciętną, słabą i złą, i dodatkowo szczegółowo opisać własne spostrzeżenia i uwagi.

Porady prawne

Wystawiane przez petentów oceny są powiązane z okresowymi ocenami pracowników administracyjnych. Pozytywne opinie przekładają się ponadto na system nagród. W Słupsku najlepsi mogą liczyć na 2 tys. zł jednorazowej premii. Miesięcznie do skrzynki trafia w ten sposób około 100 wypełnionych formularzy - czytamy na łamach Rzeczpospolitej.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • baca 2014-03-29 18:40:13

    Podważyłem zasadność decyzji ZUS i sprawa stanęła przed sądem pracy. W mojej ocenie decyzja ZUS była ewidentną pomyłką i analogicznie oceniła ją sędzina w toku rozpoznania sprawy. Zamknęła jednak posiedzenie sądu konkluzją :" ma pan rację, lecz orzeczenie i tak wydam na korzyść ZUS." Oczywiście odwołanie i sąd w II instancji zmienia poprzednie orzeczenie z zakłopotaniem stwierdzając :" co oni tam wyrabiają w tych sądach rejonowych."

  • udupiony 2014-03-28 08:29:35

    Zgadzam się z pełni z "Chodzącym Paragrafem". Jestem żywym przykładem takiego własnie "stosowania" prawa przez sędziego Sądu Okręgowego w Świdnicy. Pan sędzia nie widzi bowiem ŻADNEJ różnicy między spółką cywilną a spółką z o.o. !!!A ściślej chodzi o dpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki z o.o. i odpowiedzialność wspólników spółki cywilnej za zobowiązania spółki, które w istocie rzeczy sami ci wspólnicy zaciagnęli. Ta ISTOTNA i ZASADNICZA - wg przepisów prawa - różnica została niezauważona przez sędziego i potraktowana jak drobny szczegół. Dodam, że sąd I instancji orzekł zgodnie z przepisami prawa, przytaczając orzecznictwo Sądu Najwyższego w tożsamej sprawie. Jednakże sędzia z SO w Świdnicy widać lepiej zna prawo niż sędziowie Sądu Najwyższego. I nie ma na takiego typa bata, a Konstytucję ten osobinik ma w "głębokim poważaniu". Ech... szkoda słów

  • WF 2014-03-27 22:26:35

    Jest instytucja skargi na wyrok niezgodny z prawem. Inna sprawa jak to funkcjonuje. Mniej więcej tak jak cały system wymiaru tzw. sprawiedliwości, czyli "po uważaniu". Ostatecznie bandyta w sędziowskiej todze nie orzeknie wszak przeciw koledze - drugiemu bandycie w sędziowskiej todze. Te wszystkie tzw. mafie pruszkowskie, wołomińskie czy grasujące na Śląsku albo jeszcze gdzie indziej w kraju to przy tej zorganizowanej grupie sędziowskiej jawią się jedynie jako grupki zabijaków spod budki z piwem.

  • Chodzacy PARAGRAF 2014-03-27 17:12:05

    Publiczna ocena pracy urzednikow panstwowych powinna byc jawna ,otwarta i nie anonimowa ( opinie bez podania danych osobowych powinny byc niszczone }i nalezy wykorzystac do tego internet.Trzeba przyznac,ze czesc sedziow zapomina o tym,ze sa normalnymi urzednikami panstwowymi i powinni podlegac PRAWU jak kazdy obywatel w panstwie DEMOKRATYCZNYM.Wielu z nich zaslania sie imunitetem zapominajac o tym,ze ten imunitet dotyczy wylacznie trybu orzekania w pracy na sali sadowej a nie poza miejscem pracy.Sedziowie powinni byc pociagani do odpowiedzialnosci PRAWNEJ - karnej za naruszenie USTAWY tz.swojego elementarza jakim jest w sprawach cywilnych Kodeks Cywilny,czy Kodeks Postepowania Cywilnego poniewaz potwierdza to wyraznie KONSTYTUCJA ,ktora mowi nam wyraznie i jasno,ze sedziowie maja postepowac zgodnie z USTAWA...Tym bardziej,ze kazda czynnosc prawna sprzeczna z ustawa albo majaca na celu obejscie ustawy jest niewazna art.58 $1 Kodeksu Cywilnego.PARADOKSEM jest fakt { takie cos moze byc tylko w POLSCE },ze stan prawny na dzien dzisiejszy jest taki,ze mamy prawomocny wyrok i DOWODY w aktach sprawy przecza wyrokowi RAZACO NARUSZAJAC OBOWIAZUJACE PRAWO i wyrok taki nie podlega wzruszeniu...Prosze mi wskazac choc jedno panstwo,ktore glosi sie jako DEMOKRATYCZNE w ktorym taki przypadek jest normalnoscia jak w POLSCE...Czemu to dowodzi,ze RZAD funkcjonuje na warjackich papierach z dnia na dzien...


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika