Jest to niemożliwe, gdy nie wyrazimy na to zgody. W takiej sytuacji ochroniarz powinien wezwać np. policję, która dokona przeszukania.
- Jeżeli jednak ochroniarz przekroczy swoje uprawnienia i naruszy dobro osobiste klienta, np. jego nietykalność cielesną przez rewizję dokonaną bez zgody klienta, może on podlegać odpowiedzialności karnej. Klient może w takim przypadku zawiadomić prokuraturę lub policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – tłumaczy w rozmowie z Gazetą Prawną Sławomir Paruch, wspólnik w kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak.
Poszkodowany może wówczas domagać się odszkodowania za poniesione straty materialne oraz zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową (np. za cierpienia psychiczne, naruszenie nietykalności cielesnej).
Odszkodowanie powinien zapłacić pracodawca ochroniarza (firma ochroniarska) lub sklep, w którym naruszono prawa klienta.