Rozstrzygnięcie przetargu o wartości 400 mln zł na nowe dowody osobiste ciągle się oddala.
Decyzję resortu spraw wewnętrznych i administracji o zakończeniu pierwszego etapu konkursu zaskarżyły dwie firmy, które z niego odpadły – informuje Gazeta Prawna.
W praktyce może to przekreślić możliwość dotrzymania przewidzianej ustawą daty 1 lipca, gdy Polacy mieli zacząć dostawać nowe dowody.
– Trzeba to Polakom jasno powiedzieć. Tym bardziej że również resort spraw wewnętrznych ma sygnały, że wiele osób wstrzymuje się z wymianą, czekając na ten nowoczesny dokument. Moim zdaniem nie doczekają się – mówi rozmówca Gazety Prawnej.