Banki mogą już żądać wyższych zabezpieczeń, co najmniej 20-proc. wkładu własnego lub ubezpieczenia spłaty kredytu – informuje Gazeta Prawna.
Zmiany wprowadza wchodząca właśnie w życie rekomendacja T.
Według dokumentu w przypadku kredytów walutowych wkład własny musi wynieść co najmniej 10 proc., gdy kredyt jest udzielany na okres do 5 lat. W przypadku kredytów udzielanych na dłuższy okres będzie to co najmniej 20 proc.
– Spełnienie tego wymogu będzie problemem szczególnie dla młodych ludzi. Zgromadzenie kilkudziesięciu tysięcy złotych wymaga kilku lat oszczędzania – mówi Gazecie Prawnej Paweł Majtkowski, główny analityk pośredniczącej w sprzedaży kredytów firmy Expander.