Ograniczenia samolotowe pogorszyły kondycję sklepów wolnocłowych

Zakaz wnoszenia płynów na pokłady samolotów spowodował spadek sprzedaży alkoholi i perfum – flagowych artykułów sklepów wolnocłowych. Klienci bardzo się skarżą na zakaz wnoszenia do samolotów perfum czy alkoholu, chociaż rozumieją powody. My sprzedajemy tylko te artykuły. Od wprowadzenia obostrzeń obroty spadły nam o około jedną czwartą. Sam się martwię, bo większą częścią mojej pensji jest prowizja od sprzedaży – narzeka Mariusz Złotkowski, sprzedawca w sklepie bezcłowym Conin na warszawskim Okęciu. W podobnej sytuacji są wszystkie firmy prowadzące handel wolnocłowy, w tym polska Baltona, Keraniss, skandynawski Euroshop i wiele innych.

Życie Warszawy 16.08.2006 r.