Opłaty celne za nadwyżkę importowanego towaru

Dawniej, gdy importer przywiózł więcej towaru, niż wpisał w dokumenty, organ celny nakładał na niego dodatkową opłatę

Dziś nie ma sankcji, ale spory o te obciążenia trwają. Takie sytuacje niemal nagminnie zdarzały się spółce Baltona, która importowała alkohole, papierosy, cukierki. Dostawcą była zwykle firma niemiecka, która pakowała towar. Następnie plombowano kontenery i w nienaruszonym stanie docierały one od magazynów Baltony położonych na terenie wolnych obszarów celnych. Na granicy polski odbiorca deklarował ilość towaru (z podziałem na asortyment) wynikającą z faktur.

Rzeczpospolita 18.04.2005 r.