Państwo nie da zarobić, płaca minimalna nie wzrośnie
Rząd zapowiadał podwyższenie płacy minimalnej do połowy przeciętnego wynagrodzenia. Nie dotrzymał słowa. W tej sprawie nic się nie dzieje - mówi Gazecie Prawnej Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący OPZZ.
Zrównanie płacy minimalnej z poziomem połowy przeciętnego wynagrodzenia stanowi piąty punkt porozumienia w sprawie pakietu antykryzysowego, jaki rząd zawarł z partnerami społecznymi. Rząd miał poinformować o terminie podwyższenia płacy do końca roku, lecz do dzisiaj nie przedstawił związkom zawodowym i organizacjom pracodawców żadnej propozycji w tej sprawie - czytamy w dzisiejszej Gazecie Prawnej.
Po podniesieniu minimalnej płacy do połowy przeciętnego wynagrodzenia wyniosłaby ona 1556,93 zł, a nie 1317 zł. Byłaby więc wyższa o 18 proc.
- Na pewno będziemy domagać się, aby rząd przedstawił nam konkretny terminarz stopniowego podwyższenia płacy minimalnej do połowy przeciętnego wynagrodzenia. Nie musi to nastąpić już w 2011 roku czy następnym, ale chcemy wiedzieć, kiedy - mówi Gazecie Prawnej Michał Ćwieka z Forum Związków Zawodowych.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?