Państwo traci na jednorękich bandytach
Około 3 tys. automatów o niskich wygranych, które mogłyby działać przynosząc po 2 tys. zł podatku, stoi nieczynnych w magazynach – donosi Gazeta Prawna.
Plomba nakładana przez koncesjonowaną firmę jest gwarancją, że urządzenie pracuje zgodnie z ustawowymi wymogami. Podczas konserwacji lub naprawy plomby są zrywane. Najpóźniej 30 dni od ingerencji konserwatora firma badająca powinna sprawdzić urządzenie i nałożyć nową plombę.
Gazeta Prawna pisze, że wytypowane przez Ministerstwo Finansów firmy odmawiają wykonywania wspomnianych usług. Sytuacja taka trwa już od prawie roku.
– Blokada nastąpiła po słynnej wypowiedzi premiera Tuska, który zapowiedział, że automaty muszą zniknąć z rynku. Zdarzały się też aresztowania wśród ekspertów badających urządzenia – wyjaśnia Gazecie Prawnej Stanisław Matuszewski, szef Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?