Państwo zyska, gdy nie dożyjemy do emerytury?
Środki zaewidencjonowane na kontach indywidualnych przepływają wówczas do budżetu, powodując zmniejszenie dopłat do ZUS.
Innymi słowy, finansują redukcję deficytu budżetowego - pisze dzisiejsza Rzeczpospolita, powołując się na Nasz Dziennik.
Gazeta już trzy tygodnie temu zadała pytanie rzecznikowi resortu pracy, co dzieje się z tymi pieniędzmi. Jednak do dziś nie uzyskano odpowiedzi.
Jeden z urzędników przekonywał jednak Nasz Dziennik, że tak postawione pytanie nie ma sensu, ponieważ w systemie repartycyjnym ZUS nikt z ubezpieczonych nie ma ani złotówki na koncie, a zobowiązania emerytalne wobec społeczeństwa nie istnieją w wymiarze finansowym. Dziennikarze Naszego Dziennika stwierdzili, że słowem - nasze składki roztapiają się w systemie.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?