PiS nie chce ustawy parytetowej
Prawo i Sprawiedliwość to jedyny klub parlamentarny, który sprzeciwia się ustawie parytetowej. Pozostałe partie popierają zmiany.
Drugie czytanie dokumentu odbyło się podczas wczorajszego posiedzenia Sejmu – informuje Gazeta Wyborcza.
Według ustawy na każdej liście wyborczej – parlamentarnej i samorządowej – partie będą musiały zapewnić kobietom co najmniej 35 proc. miejsc (poza wyborami na burmistrza, prezydenta, wójta, do Senatu i do rad gmin do 20 tys. mieszkańców). Niespełnienie tego warunku będzie jednoznaczne z odrzuceniem rejestracji listy wyborczej.
Pomysłom sprzeciwia się PiS. - Wybierajmy najlepszych, a nie ze względu na płeć. Bo co się stanie, jeśli po kobietach zgłoszą się po takie prawa ci, którzy mają inny kolor skóry albo inną orientację seksualną? – cytuje dziennik posła Andrzeja Derę.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?