Pośpiech w zamówieniach publicznych
Umowy zawarte bez odczekania dziesięciu dni mogą być nieważne. Tymczasem zamawiający skracają te terminy. Koniec roku to w zamówieniach publicznych najgorętszy okres. Urzędnicy spieszą się, jak mogą, żeby sfinalizować przetargi i wydać pieniądze przewidziane w tegorocznych budżetach. Nie dziwi więc, że jak najszybciej chcą też zawrzeć umowy ze zwycięskimi przedsiębiorcami.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?