Proces kazirodcy dobiegł końca
Krzysztof B. przez kilka lat gwałcił swoją córkę i ma z nią dwójkę dzieci. Prokurator zażądał dla niego maksymalnej przewidzianej w tym przypadku przez prawo kary - informuje Gazeta Wyborcza.
47-letni mieszkaniec spod Siemiatycz może spędzić 15 lat za kratkami za wielokrotny gwałt kazirodczy. Wczoraj przesłuchano ostatniego świadka i biegłego. W mowie końcowej prokurator domagał się najwyższej kary, jaką można wymierzyć w tym przypadku. Wyrok ma być ogłoszony w czwartek.
Mężczyzna zaczął molestować córkę, kiedy miała 13 lat. Gwałty odbywały się za wiedzą matki dziecka, która bała się powiadomić o procederze wymiar sprawiedliwości. Dopiero we wrześniu 2008 roku córka i matka zgłosiły się na policję w Siemiatyczach. Proces przed białostockim sądem okręgowym toczył się za zamkniętymi drzwiami - czytamy na łamach Gazety Wyborczej.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?