Polscy prokuratorzy chcą interwencji unijnych władz w sprawie szybkiego zrównania statusu naszych śledczych z europejskimi standardami.
Do Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej trafiło już wystąpienie, przygotowane przez Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP – informuje Gazeta Prawna.
– Polska prezydencja w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości stanęła pod znakiem „psucia prawa” oraz próby zerwania umowy dotyczącej mechanizmu waloryzacji prokuratorskich wynagrodzeń z 2008 r. Stojąc na czele unijnej prezydencji, możemy się pochwalić 39. miejscem wśród państw Europy pod względem wysokości wynagrodzeń sędziów i prokuratorów. Za nami jest Armenia, Azerbejdżan, Albania, Mołdawia, Gruzja – mówi w rozmowie z dziennikiem prokurator Jacek Skała, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
Prokuratorzy przypominają, że podczas akcesji Polski do Unii Europejskiej obiecano im zrównanie wynagrodzeń do europejskich standardów. Tymczasem ich sytuacja finansowa poprawiła się – jak pisze Gazeta Prawna – tylko nieznacznie.
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?
Masz inne pytanie do prawnika?
Komentarze
parias 2013-09-21 18:49:45
BEZCZELNE GNOJKI!!!! Wszyscy chcemy zarabiać "jak w Europie", dlaczego ta grupa wybrańców czuje się p[okrzywdzona? Niech zobaczą ile zarabiają inni pracownicy sfery budżetowej!
Barbara Stelęgows 2013-09-14 15:21:34
Jeszcze dalej lokuje sie Polska w rankingu poszanowania prawa, za to jest w czołówce państw europejskich jeśli idzie o liczbę skarg do Trybunału w Strasburgu. Jesli chca zarabiać na poziomie europejskim, to winni na takim poziomie pracować.
Poważne naruszenia prawa przez prokuratorów to norma. Aktualnie zgłosiłam naduzycie uprawnień, bo prokurator pozbawił mnie udziału w czynnościach dochodzenia, choć sie tego kilkakrotnie domagałam, a takiego udziału nie można odmówić stronie. Zgłosiłam też czyn z art 231 kk komendanta policji, bo 2 razy zgłaszałam wykroczenie, dwa razy skarżyłam sie na bezczynność, komendant niczego nie uczynił, choć został do tego zobligowany przez prokuratora.
W obydwu wypadkach asesor Michał Mistygacz nie chce uznać naruszenia prawa, uzasadnia to takimi samymi ( ewidentnie kopiuje, całe gotowe akapity) , nic nie znaczacymi wywodami na temat umyslności i braku umyslności działań oraz pouczeniami o przysługujacych mi środkach zaskarżenia, które mi de facto nie przysługują, natomiast naruszenie prawa jest ewidentne. Sprawa poszła do sądu.
PPHUEDMAR 2013-09-14 15:08:12
Wszyscy chcą w naszym kraju zarabiać więcej. Każdy by chciał by zgodnie z europejskimi cenami szło w parze wynagrodzenie za pracę. Tylko czy żołądki prokuratorów są większe od każdego innego obywatela naszego kraju?
pkura 2013-09-14 14:59:40
Najpierw niech zaczna pracowac !! pewna sprawa karna nie rozpoczela sie jeszcze od dwoch lat, bo prokurator bedzie miala maly zysk sądowy...tzn. duze wydatki, maly wyrok :) to lepiej utopic, przedawnic sprawe. Ot, praca prokuratorow, ciezka i odpowiedzialna - dobry zart
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?